Dawna nazwa niemiecka: Kerstin. Jest to wieś sołecka licząca 366 mieszkańców (wg danych na dzień 26.09.2014r.), o powierzchni 1101 ha. Do sołectwa należy również Chotyń, który zamieszkują 20 osoby (wg danych na dzień 26.09.2014r.). Sołtysem jest p. Magdalena Sałach - Panecka.
Miejscowość położona jest w odległości 7,5 km na północny – zachód od Karlina i 2 km na wschód od drogi Karlino – Gościno.
Jest to wieś otoczona polami, łąkami, a od wschodniej strony lasami. We wsi znajdują się zabudowania gospodarskie tworzące prostokątne podwórza gospodarcze.
Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi z 1276 r., kiedy to biskup kamieński wymienia Karścino jako jedną z posiadłości kapituły kolegiackiej. Karścino wraz z przyległymi miejscowościami posiadał majątek, który stanowił stare dobra rycerskie i wieś kościelna o wielkości ok. 962 ha. Na przeprowadzenie modernizacji w majątku Karścino, Krukowo i założenie folwarku Wietrzno, król Fryderyk II przyznał w latach 1773-74 sumę w wysokości 4 200 talarów. W zamian za to majątki zostały obciążone daniną w wysokości 84 talarów rocznie. Stare lenna von Manteufel'ów Karścino, Skronie, Krukowo i Kędrzyno (Gandelin) przypadły po śmierci landrata Chriftoph'owi Arnd'a von Manteufel jego jedynemy synowi, ministrowi gabinetu, Ernf'owi Chriftoph'owi hrabiemu Rzeszy von Manteufel (wyniesionemu do rangi hrabiego w 1719 r.) i zostały 14 września 1731 r. allodyfikowane. Jego następca George'a Friederich'a von Manteufel, na podstawie umowy z 30 kwietnia i 11 czerwca 1748 roku odstąpiła majątek swemu zięciowi, podpułkownikowi Balthafar'owi Friedrich'owi wolnemu panu von der Goltz i jego żonie Henriett'acie Johanna'nie Conftantia'i i hrabinie Rzeszy von Manteufel, zaś przez tych, na podstawie umowy z 5 lipca 1764 roku, żonie rotmistrza Johann'a Siegmund'a von Gandecker, Sophia'i Wilhelmina'nie urodzonej baronesie von Hertefeld sprzedany. Rodzina Gaudecker należąca do szlachty wschodnio pruskiej od tego czasu była powiązana z pomorskim rycerstwem. W 1804 r. porucznik Wilhelm Otto v.Gaudecker był właścicielem majątku w Karścinie, którego własność (wraz z przyległymi dobrami) oszacowano wówczas na sumę 33 500 talarów. Następnym właścicielem został jego syn starosta A.D. Karol v.Gaudecker, który odziedziczył Krukowo w 1827 r., a Karścino i Skronie w 1830 r. Jego rezydencja cały czas była w Karścinie. W 1939 r. ostatnim właścicielem Karścina był Herman v. Gaudecker.
W sołectwie znajdują się ciekawe obiekty, takie jak:
Dzięki dużemu zaangażowaniu gminy, w 2013r. kościół zostanie wyremontowany, dzięki pozyskanym środkom z UE, z PROW 2007–2013.
Na terenie sołectwa znajduje się pomnik przyrody – grab pospolity (Carpinus betulus) obw. 380 cm, wys. 17 m przy bramie do kościoła.
W sołectwie znajduje się również świetlica wiejska, która ma siedzibę w szkole. Świetlica czynna jest w poniedziałki (17:00-20:00), piątki (17:00-20:30) i soboty (14:00-17:30). Do dyspozycji najmłodszych mieszkańców są dwa place zabaw dla dzieci. Na boisku szkolnym powstały również 2 boiska (jedno wielofunkcyjne o nawierzchni tartanowej i jedno o nawierzchni trawiastej do piłki nożnej) w ramach projektu pn. „KSZTAŁTOWANIE ŚWIADOMOŚCI ZDROWEGO STYLU ŻYCIA POPRZEZ UDOSTĘPNIENIE STREF REKREACJI NA TERENIE MIASTA I GMINY KARLINO", który realizowany był na terenie gminy Karlino dzięki dofinansowaniu w ramach Norweskich Mechanizmów Finansowych. Dla starszych, za kościołem wybudowano boisko trawiaste wraz z trybunami.
Zlokalizowana jest tutaj również Szkoła Podstawowa im. L. Kruczkowskiego, przy której funkcjonuje Klub Europejski i Małe Przedszkole, utworzone w ramach projektu "Małe Przedszkole w Każdej Wsi", realizowanego przez Federację Inicjatyw Oświatowych, do którego przystąpiła Gmina Karlino. Małe Przedszkole - to pierwszy krok do wyrównania szans edukacyjnych na wsi i w mieście. Rodzice posyłający swoje dzieci do przedszkola nie ponoszą żadnych kosztów. Gmina zapewnia dzieciom dojazd, pobyt w przedszkolu i ciepły posiłek. Główną ideą jest to, aby małe dzieci z terenów wiejskich, już od najwcześniejszych lat poprzez wspólny kontakt z rówieśnikami, poprzez wspólne zajęcia i zabawę mogły poznać otaczający ich świat i spojrzeć na to, co nas otacza zupełnie z innej perspektywy.
W ramach ogólnopolskiego programu „Katyń…ocalić od zapomnienia”, przy Szkole Podstawowej posadzono Dąb Pamięci, dla uhonorowania porucznika Józefa Garbowicza, który został zaproponowany szkole przez twórców projektu.
W ramach inwestycji na terenie Gminy Karlino, na nasypie zlikwidowanej kolei wąskotorowej wybudowana została ścieżka rowerowa na trasie Karlino – Gościno, przez miejscowości: Lubiechowo, Karścino, Pobłocie Wielkie. Powyższa inwestycja to jeden z elementów projektu pn. „Budowa i zagospodarowanie ścieżek rowerowych na terenie Dorzecza Parsęty”, dofinansowanego z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013, w ramach działania 5.3. ścieżki rowerowe.
Charakterystycznym elementem krajobrazu sołectwa są wiatraki, należące do największej na Pomorzu elektrowni wiatrowej. Elektrownia została wybudowana w latach 2007-2009 i składa się łącznie z 60 wiatraków, które stały się atrakcją turystyczną regionu.
Legendy
W Karścinie mówi się, że żył tu kiedyś chłop, który wiódł hulaszcze życie. Gdy przepił już cały majątek przyszedł do niego diabeł i powiedział, że może dać mu pieniądze. Po roku zjawił się znowu. Chłop miał mu postawić zadanie. Jeśli je spełni, chłop należał będzie do niego ciałem i duszą. Jeśli zaś diabeł zadania nie wykona, chłop będzie wolny i przez całe jego długie życie mógł będzie żądać od diabła tyle pieniędzy ile zechce. Gdy minął umówiony termin, przybył diabeł i wezwał chłopa, by zlecił mu jakieś zadanie. Ten przyniósł diabłu zniszczony podczas orki lemiesz i kazał go naprawić. Diabeł nie sprostał zadaniu, wziął umowę, podarł ją w strzępy, rzucił chłopu pod nogi i uciekł pozostawiając po sobie straszny smród. Gorzej natomiast poszło innemu chłopu z tej samej wsi, któremu diabeł, pod tym samym warunkiem, miał pomóc. Chłop wierzył, że jest przebiegły i gdy diabeł po roku stanął przed nim, kazał mu przynieść wiatr. Zostawił więc chłopa i ruszył, by złapać wiatr. Minął dzień, minął miesiąc i jeszcze jeden, a diabeł nie wracał i chłop poczuł się pewnie. Nagle po upływie roku przybiegł zdyszany diabeł, wyciągnął pióro i zobaczył, że on ma złapany cały wiatr ludzi aż do ostatniego tchnienia i w tym piórze zatrzymany. Oczywiście diabeł chciał za to dostać duszę chłopa. Chłop był jednak chytry, bo on mu przecież nie taki wiatr kazał przynieść, a nadto kazał mu uderzyć w węzeł krzyżowy. Tego diabeł nie potrafił zrobić. Jak chłop chciał oszukać diabła
Jak chłop chciał oszukać diabła.
Pewien chłop z Karścina miał zubożałą gospodarkę i z biedy zawarł pakt z diabłem. Przez cały rok zły miał mu rzetelnie pomagać, za co miał dostać duszę chłopa. Diabeł przystał na taki układ i dotrzymał słowa. Gdy minął rok i zły chciał zabrać duszę człowieka do piekła, ten przyniósł mu wiązkę powróseł ze słomy, które pozostały po cięciu sieczki i powiedział, że on zrozumiał "sieczka", a nie "dusza". Diabeł bardzo rozłościł się z tego powodu, ostatecznie dał się przekonać i sporządził nowy pakt z chłopem na podobnych warunkach. Gdy jednak po roku chłop przybył z podobnym wykrętem, zły odpowiedział: "Tym razem nie przyjmuję żadnych wyjaśnień" i odleciał z duszą chłopa.